Jedna rzecz, która zmieniła Game Boya w użyteczne urządzenie.

Mamy piękne, białe święta. W związku z tym postanowiliśmy z ekipą własciwiludzie.pl pobawić się trochę w techników. Zrobiliśmy coś, co jeszcze nikomu się nie udało. Zrobiliśmy coś niepotrzebnego, coś co nikomu, do niczego, się nigdy nie przyda. Chcieliśmy sprawdzić czy się da. I się udało.

W 1989 roku firma Nintendo wypuściła na rynek urządzenie o nazwie Game Boy. Kiedyś to był szał, a największy zaczął się w 1998 roku kiedy na Game Boya Color został wypuszczony Pokémon Anti Fungal cheap Fluconazole esomeprazole price Mamy XXI wiek, mało kogo interesuje teraz to urządzenie. Kalkulatory mają większe możliwości. My jednak mamy takie urządzenie. Dokładnie Game Boya Classic. Tego starego, tego najstarszego. Postanowiliśmy go podłączyć do komputera i pokombinować. Przerobiliśmy również kartridż, ponieważ sam Game Boy nie ma pamięci (użyliśmy do tego 512 mb kości ram z laptopa). Wyniki są na poniższych zdjęciach. Udało nam się odpalić aplikację Facebooka!! Co prawda jest to mało funkcjonalne, ze względu na wielkość ekranu, ale działa. W przyszłości trzeba będzie zamontować kartę wifi bo póki co można korzystać jedynie z neta przez przerobiony kabel. Na czas robienia zdjęć musieliśmy go usunąć – niestety lata robią swoje, kabel już się sam wypina i po prostu wypadał.

SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC

Będziemy dalej eksperymentować, robić kolejne próby. Chcemy w przyszłości odpalić pełnoprawnego Linuxa na Game Boyu. Na DSie się da. Na Classicu jeszcze nikt nie próbował… Jeżeli interesuje kogoś jak to zostało zrobione, to miło mi poinformować ze za kilka dni wrzucimy filmik i tutorial z przerabiania Game Boya. Napiszę też kilka porad, w jaki sposób to odpalić.

Aktualizacja:
Chyba nikt nie dał się nabrać, ale na wszelki wypadek informuję że przedstawione wyżej zdjęcia to tylko wizja Michała z wlasciwiludzie.pl.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top
Google+