iPad mini – premiera
cheap Phenergan order Levitra online Heart Disease
Apple pokazało dziś iPada mini. Było to do przewidzenia, za bardzo bolało że Google wypuściło Nexusa 7. Dlatego też wypuścili coś od niego innego. iPad mini to iPad 9,7 cala, pomniejszony do nietypowego rozmiaru 7,9 cala. Zapytacie dlaczego taka wielkość? Właśnie po to aby pokazać na keynote, że jest lepszy od Nexusa 7. Lepszy (wg. Apple) znaczy większy. No ok – ale porównywanie czegoś co ma 7 cali z czymś co ma 8 cali to chyba głupota na poziomie porównywania Galaxy Note 2 z iPhone 4S. To smartfon i to smartfon. Ale ja nie o tym miałem… Miałem napisać o tym co zaskoczyło wszystkich. O cenie. Ja wiem że to Apple i za nadgryzione jabłko trzeba płacić, ale chcąc konkurować z Nexusem 7 nie daje się ceny prawie dwa razy wyższej! Nexus 7 z wifi kosztuje 199$, nowy iPad mini wifi 329$. Jeszcze próbowałbym zrozumieć jakby 329$ kosztowała wersja z 3G/LTE/modemem. Tak to osoba, która wejdzie do sklepu i zobaczy oba te urządzenia mające 7 cali (i nie będąca pod wpływem zajebistości Apple) kupi Nexusa. Drugą ważną rzeczą jest to, iż na dniach Asus wypuszcza 32GB Nexusa z 3G/modemem, który wg. wszelkich przecieków ma kosztować tyle samo ile stary, czyli 199$. A trzecie i chyba najważniejsze, za tydzień jest konferencja Google. Znowu pokażą coś za czym Apple będzie musiał gonić.
Rzecz najistotniejsza: tak nudnego prowadzenia konferencji w życiu nie widziałem. Ciekawsze są już filmy przyrodnicze z wietnamskim dubingiem o życiu seksualnym rozwielitki. Pomijam fakt, że konferencja nie była dostępna na innych produktach niż Apple – jeżeli chcą pozyskać klientów konkurencji to chyba nie tędy droga.
ps. Najlepsze na koniec.