Są takie momenty, w których zbiera mi się na śmiech. Albo, jak to gimnazjaliści zwykli mówić, żal. Mianowicie są sytuacje, w których ludzie niby znający się na technologiach mówią o tym, jak niewygodne jest przeinstalowywanie systemu w telefonie. Że mało osób to robi, że mało osób rozumie o co z tym chodzi. I że Android jest do niczego bo jest wolny itd. Każde, dosłownie każde, polecenie modyfikacji systemu zostaje zarzucone lawiną komentarzy, że telefon kupuje się aby działał. Tylko że działa. Z tym nie ma problemów, a że działa wolniej, albo szybciej zjada baterie to jest inna sprawa – to tak jak z samochodami. Korzystasz z tego co masz, a jak Ci nie odpowiada to albo kupujesz coś nowego, lepszego, szybszego albo po prostu stawiasz na tuning. Tak samo jest z telefonami na Androidzie, tylko że jest to darmowe i wymaga chociaż minimum zainteresowania (tzw. pierwiastka geeka w sobie). Ale nie o tym miałem, to temat na oddzielny zupełnie post.

Kiedy ktoś zapyta dlaczego korzystam z ROMów tworzonych przez społeczność, mam zawsze na to milion odpowiedzi. Dziś poznałem milion pierwszy powód przewagi CyanogenMODa nad oryginalnymi romami. Poza tym, że bardzo łagodnie traktuje moją baterię i zadziwia mnogością ustawień, informacja o tym iż wysłanie smsa na płatny numer może dodatkowo kosztować mnie zaskoczyła. (Nie żebym nie wiedział że tak jest). Niby mała rzecz, a cieszy:

order Combivent online
buy Retin-A cost of Strattera To właśnie są takie ficzery, o których pojęcia nie masz, dopóki nie są ci potrzebne. Żeby nie było różowo, w przypadku SGS2 Cyan ma ogromny problem ze sterownikiem muzycznym. Programiści nie potrafili dobrze zaimplementować obsługi audio, co objawia się tym, iż na słuchawkach muzyka gra dość cicho i niewyraźnie – jest to jeden z głównych powodów, dla których w najbliższym czasie przenoszę się na inny Rom.

ps. Blog cały czas jest w fazie BETA, więc i wpisy pojawiają się rzadko, zależy nam aby tech-mania.pl stała się ważną częścią społeczności technologicznej w Polsce. Ale aby to osiągnąć potrzeba czasu i świetnego przygotowania. Miło mi poinformować że jesteśmy już na półmetku przygotowań. O tym że tech-mania.pl ruszy na pewno usłyszycie – będzie głośno.